niedziela, 27 maja 2012


Autorytet Pisma Świętego.

Autorem artykułu jest Krzysztof Dmowski


Historie zapisane w Biblii dla wielu są alegorią obrazującą kluczowe prawdy religijne. Jak rzecz ma się naprawdę? Czy Biblię napisali ludzie natchnieni duchem bożym, czy Biblię spisano na rozkaz cesarza rzymskiego Konstantyna, który w 325 roku n.e. na Soborze Nicejskim Pierwszym założył Kościół Katolicki? A może jest inna opcja?

 

Niemalże wszystkie nauki Kościoła Katolickiego zaprzeczają temu, co napisano w Biblii. Pismo Święte zaczyna się od zarzucenia kłamstwa Bogu, przez jednego z jego synów, anioła Lucyfera. Tenże anioł poddaje kwestii spornej wiarę człowieka w Boga i od tego czasu nosi dwa imiona:  Szatan — oskarżyciel (hebrajski), Diabeł — przeciwnik (arabski). Dusza — człowiek umiera i giną wszystkie jego myśli (Psalm 146:4); biskup ma być mężem jednej żony, trzeźwy, umiarkowany (1Tm:3,2); Nie gromadźcie skarbów na ziemi (Mt 6:19-21); dziesięcioro przykazań (Wj 20). Pal, czy krzyż? Tu też jest wiele wątpliwości bo badania historyków dowodzą — czemu kościół nie potrafi zaprzeczyć, że w owym czasie przybijano ludzi do pala. W Biblii Katolickiej znajdujemy zapis: „Mówię tobie, dzisiaj będziesz ze mną w raju” (Łk 23:43) — ta obietnica wychodzi na kłamstwo, bo Jezus jeszcze wiele dni spędził na ziemi, zanim sam do raju trafił. Poprawny tekst brzmi tak: „Mówię tobie dzisiaj, będziesz ze mną w raju”. Kościół na siłę usiłował udowodnić, że każdy umierający trafia tuż po śmierci (natychmiast) do nieba albo do piekła. Nie ma znowu w Biblii stwierdzenia piekło, jako stan płacenia za grzechy — za grzechy ludzi zapłacił Jezus swoją śmiercią. Jak długie włosy dla kobiety są chwałą, tak długie włosy dla mężczyzny są hańbą (1Ko 11); Spowiedź — spowiadajcie się jedni drugim (Jak 5:16). Czyli można rozumieć: rozmawiajcie ze sobą. Składanie ofiar za grzechy — Jezus oddając swoje życie za ludzi zapłacił wszelką ofiarę i od tej chwili według Boga składanie ofiar miało zostać zakończone.

Jeśli weźmiemy pod uwagę tłumaczenia i losy Biblii możemy zrozumieć, jak bardzo została zmieniona podczas wielokrotnego przepisywania. Ciekawostką jest to, że kiedy weźmiemy do ręki drugie i trzecie wydanie Biblii Tysiąclecia mamy namacalny dowód manipulacji. W stopce redakcyjnej drugiego wydania jest napisane, że autorzy tłumaczenia, czy też redaktorzy, zostawiają imię własne Boga — Jahwe. W trzecim wydaniu Biblii Tysiąclecia takiego zapisu już nie ma i w wielu miejscach usunięto imię Boga zastępując je słowem „Pan”. Jaka moc daje im takie prawo, skoro Bóg według Biblii ze swojego imienia był dumny, a każda postać biblijna nosiła imię w formie czasownika? Między innymi anioł Michał — pierwszy i jedyny stworzony przez Boga, nazywany: Słowo, prowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej jako obłok za dnia i jako płomień w nocy, na ziemię przyszedł jako Jezus.

Podczas stworzenia Kościoła Katolickiego cesarz rzymski Konstantyn umieścił w Biblii cztery z kilkudziesięciu ewangelii, odrzucając między innymi Ewangelię Marii Magdaleny.

I zostaje najważniejsza kwestia. Bóg jest miłością. Czy miłość może żądać postępowania oko za oko? Takie postępowanie zaprzeczałoby miłości. W rozumieniu tego stwierdzenia może pomóc osoba Jezusa, który przybywając na Ziemię zmienił prawo — wypełnił je. Od tej chwili ludzie, którzy wcześniej byli grzeszni (mogli się wzajemnie zabijać), bez nadziei na zmartwychwstanie, dostali możliwość życia wiecznego i zamiast się zabijać mieli się wzajemnie miłować.

Kain i Abel — którymi z kolei byli dziećmi Adama i Ewy, skoro już wtedy Kain miał zamieszkać pośród żyjących ludów? Ile czasu Adam i Ewa żyli w Edenie? Adam miał nie dożyć dnia — u Jehowy jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat, jak jeden dzień (2Pt 3:8) — Adam żył przeszło siedemset lat, czy zatem Ewa rodziła jedno dziecko rocznie?

Naukowcy twierdzą, że wszystkie historie zawarte w Biblii zostały zebrane i spisane przez grupę pisarzy w pierwszym tysiącleciu przed Chrystusem i ta opcja zdaje się być najbardziej wiarygodną. W efekcie przeprowadzonych badań właśnie na podstawie istniejących ogrodów na ziemi napisano o ogrodzie Eden.

Innego rodzaju działaniem jest skuteczność modlitwy. W Biblii nie pokazuje się jak się skutecznie modlić, natomiast wyznawcy wschodnich religii tę sztukę opanowali do perfekcji wcale tego nie ukrywając. Dopiero w Ewangelii Jezus naucza: „wyobraźcie sobie, że to już otrzymaliście”. To jest właśnie sposób modlitwy oparty na religiach wschodu. Z drugiej strony Koran opiera się na Torze, a Tora to pięć z sześciu ksiąg biblijnych pisanych przez Mojżesza.

Niezależnie od autora Pisma Świętego wiele przekazanych w nim intencji ma swoją słuszność, wielkie różnice pomiędzy Starym i Nowym Testamentem, nazywanym Pimami Greckimi, ukazują znaczącą różnicę. Współczesne nauki zdają się potwierdzać niesamowitą moc miłości, czy wyobraźni. Miłość nikogo nie krzywdzi, a wyobrażając sobie coś, czego nie ma jako fakt, uruchamiamy wielkie prawo przyciągania.

 

---

Krzysztof Dmowski
http://www.kdpowiesci.republika.pl/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz